wtorek, 5 maja 2015

Portret

W grudniu zeszłego roku zaczęłam nowy obrazek. Nie mogłam o nim napisać, bo miał być niespodzianką, a najczęściej jest tak, że nieświadomy przyszły obdarowany trafia na taką notkę i nici z niespodzianki. Tym razem był to portret z okazji zawarcia związku małżeńskiego dla mojego kuzyna i jego żony. Miałam pięć miesięcy na wyhaftowanie, ale ostatecznie udało mi się skończyć miesiąc przed terminem (oczywiście kosztem mojej nauki do matury :)). W sumie haftowało się bardzo szybko, szczególnie przy dobrym filmie czy podczas nieciekawego wykładu. Ślub już się odbył, więc teraz spokojnie mogę pokazać efekty pracy:









Dodatkowo oprawiłam diamentową różę:


3 komentarze:

  1. Świetna ramka dobrana do róży, moja diamentowa róża nadal leży w szafie, mam nadzieję, że kiedyś doczeka się wykończenia. Portret świetny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny prezent na ślub.I róża z diamencikami jest piękna.Pewnie bardzo pracochłonna.Mam pytanie jak i gdzie można kupic te diamenciki???Czy trzeba się rejestrować?Pozdrawiam Dziunia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam na aliexpress, niestety, nie pamiętam, czy trzeba było się rejestrować, pozdrawiam! :)

      Usuń